Dziennikarz sportowy w przeszłości związany ze Sport.pl, gdzie prowadził rubryki…
Brooks Koepka wygrał swój trzeci wielkoszlemowy turniej. Amerykanin zwyciężył PGA Championship na polu Bellerive CC z dwoma uderzeniami przewagi nad Tigerem Woodsem.
28-letni Koepka wygrał czwarty zawodowy turniej w karierze, a trzy z nich to imprezy wielkoszlemowe. Amerykanin triumfował wcześniej dwukrotnie w US Open – w 2017 i 2018 roku. Teraz dołożył zwycięstwo w PGA Championship. Jest pierwszym od 2000 roku golfistą, który w tym samym roku wygrał US Open i PGA Championship. I zaledwie piątym w historii.
28-latek nie dał się ponieść emocjom. Zrobił to, co do niego należało. Precyzyjnie realizował plan i nie dał się wyprowadzić z równowagi, gdy gonił go jeden z najlepszych golfistów wszech czasów. Koepka zagrał rundy kolejno na 69, 63, 66 i 66 uderzeń. Na koniec turnieju miał wynik -16. Zwyciężył z zapasem dwóch uderzeń, czyli z takim samym, z jakim zaczynał rundę finałową.
„Gdy patrzę na ostatnie dwa miesiące, to jest po prostu niesamowite. Na początku sezonu miałem kontuzję nadgarstka, Masters oglądałem w telewizji i gdyby mi ktoś wtedy powiedział, co osiągnę, zaśmiałbym mu się w twarz. Wtedy tak naprawdę doceniłem, jak ważne jest każde zwycięstwo. Zdaję sobie sprawę, że pewnie większość trzymała kciuki za Tigera. I słusznie. To najlepszy golfista w historii i zasłużył na taki powrót. To niesamowite”, powiedział Koepka. Za wygraną zarobił dwa miliony dolarów.
Tiger na drodze do 15. wielkoszlemowego zwycięstwa
Pierwsza runda taka sobie, a potem trzy jakich nie zagrał w karierze. Na trzech ostatnich rundach miał 196 uderzeń. O cztery mniej niż kiedykolwiek wcześniej na dystansie 54 dołków. Tak. Tiger Woods powrócił i chyba pierwszy raz w karierze może być dumny z tego, że turniej kończy na drugim miejscu. Znów były czarne spodnie, czerwona koszulka i ryk publiczności.
Would you expect anything else?
Tiger finishes emphatically.#LiveUnderParpic.twitter.com/FgEtuzeLfQ
— PGA TOUR (@PGATOUR) August 12, 2018
Woods od dekady nie wygrał turnieju wielkoszlemowego, ale po latach cierpień, kontuzji i życiowych zakrętów znów sprawił wrażenie gościa, który ma szansę na wielką wygraną. 42-latek był poruszony tym, jaką drogę przeszedł. „Rok temu nie przewidziałbym, że będę liczył się w walce o zwycięstwo w dwóch turniejach wielkoszlemowych. Walczyłem, ale miałem swoje problemy. Bardzo się starałem, chciałem mieć tak dużo birdie, jak to tylko możliwe. Widziałem, jak grają inni i zdawałem sobie sprawę, że miejsca na błędy nie mam – mówił Woods.
Czołówka PGA Championship:
-16 Brooks Koepka (US)A;
-14 Tiger Woods (USA);
-13 Adam Scott (Australia);
-11 Stewart Cink (USA), Jon Rahm (Hiszpania);
-10 Thomas Pieters (Belgia), Francesco Molinari (Włochy), Justin Thomas (USA), Gary Woodland (USA)