Now Reading
Znów zobaczymy Tigera Woodsa w grze!

Znów zobaczymy Tigera Woodsa w grze!

Na ten dzień czekali wszyscy fani Tigera Woodsa! 41-letni Amerykanin zapowiedział, że jeszcze w tym roku zagra w zawodowym turnieju. Od 30 listopada będzie rywalizował w Hero World Challenge w ramach PGA Tour.

Kontuzje pleców i kolejne operacje sprawiały, że liczba tych, którzy wierzyli w powrót Woodsa stale maleła. Oliwy do ognia dolały skandale z ostatnich miesięcy z Woodsem w roli głównej – zatrzymanie pod wpływem środków odurzających na wiosnę czy nagie zdjęcia, które miały wyciec do sieci.

W ostatnich tygodniach optymizmu było więcej. Choć długo nie było jasnej deklaracji ze strony Woodsa, to co chwilę dawał sygnały, że jest coraz lepiej. Najpierw pokazał w swoich social mediach jak trenuje krótką grę, potem wrzucił kilka razy swój pełny swing. Wreszcie w poniedziałek ogłosił, że wraca!

„Jestem podekscytowany moim powrotem do zawodowego golfa podczas Hero World Challenge. Albany to świetne miejsce. To wspaniale zmierzyć się z tak uznanymi rywalami. Chciałem podziękować Pawan Munjal i Hero MotoCorp za ich wsparcie tego turnieju i mojej fundacji. Dziękuję także fanom za ich nieustanne wsparcie przez cały okres mojej kontuzji”, czytamy w oświadczeniu na stronie Tigera Woodsa.

Hero World Challenge, czyli turniej Tigera Woodsa

Hero World Challenge to turniej organizowany przez fundację Tigera Woodsa. Zawody zawsze odbywają się w pierwszy weekend grudnia na Bahamach. W turnieju jest 18 miejsc. Dla zwycięzcy poprzedniej edycji, triumfatorów wszystkich turniejów wielkoszlemowych z ostatniego roku, najlepszych 11 graczy z rankingu OWGR. Dwa miejsce pozostają w gestii organizatorów. W tym roku tzw. dzikie karty dostali Woods i Daniel Berger.

Kto zagra w tym roku, jeszcze nie wiadomo, bo zawodnicy mają czas do piątku poprzedzającego pierwszą rundę, żeby podjąć decyzję. Zazwyczaj gwiazd światowego golfa nie brakuje, mimo że turniej nie jest zaliczany do klasyfikacji FedEx Cup.

Bez względu na to, kto przyjedzie i tak wszystkie oczy będą skupione na Woodsie. W końcu to golfista, który przez 683 tygodnie był liderem światowego rankingu, wygrał 79 turniejów w PGA Tour, w tym 14 turniejów wielkoszlemowych. Ale od trzech lat, pod względem sportowym, nie odgrywał znaczącej roli w turniejach czy to PGA Tour czy European Tour. Od 2014 roku zagrał w zaledwie 19 turniejach, tylko raz zakończył zawody w pierwszej dziesiątce. Na zawodowy triumf czeka już cztery lata, na wygraną wielkoszlemową dziewięć. W rankingu golfistów wypadł z czołowego tysiąca. W najnowszym zestawieniu zajmował dokładnie 1180. lokatę. Po raz ostatni w turnieju grał w lutym w Dubaju, z którego wycofał się po jednej rundzie.

Brak komentarzy (0)

Napisz komentarz

© 2023 Magazyn golfowy GOLF&ROLL, wydawca: G24 Group Sp. z o.o