Dziennikarz sportowy w przeszłości związany ze Sport.pl, gdzie prowadził rubryki…
Wielki mecz Tigera Woodsa z Philem Mickelsonem będzie miał swoją drugą i prawdopodobnie trzecią edycję – donosi „Golf World.
Mimo problemów z przekazem pay-per-view w USA (skończyło się na zwrotach opłat za transmisję) i nieco rozczarowującym poziomem gry golfowy pojedynek dwóch wielkich światowych dwie kolejne edycje mają się odbyć. Według „Golf World” jeszcze przed pierwszym starciem Tigera z Philem umowę podpisano na trzy edycje. A mimo zwrotów opłat za transmisję strat udało się uniknąć dzięki dużemu zaangażowaniu finansowemu innych sponsorów.
W listopadzie Phil Mickelson wygrał z Tigerem Woodsem w bezpośrednim pojedynku. O zwycięstwie i przejęciu 9 mln dol. zdecydował czwarty dodatkowy dołek rozgrywany już przy sztucznym oświetleniu. Co ciekawe, rewanż może wyglądać inaczej. Albo w ogóle go nie będzie. Wszystko dlatego, że cały czas nie określono, jaki będzie format kolejnej rozgrywki.
Wiele wskazuje na to, że nie będzie to już pojedynek oko w oko Tigera z Philem, a rywalizacja zespołowa. W pierwszym sugerowanym wariancie Woods i Mickelson mieliby zmierzyć się z dwójką innych golfistów. Drugi scenariusz zapowiada, że Woods i Mickelson pozostaną po dwóch stronach barykady i sami wybiorą swoich kompanów do walki z rywalem.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy odbędzie się ten mecz. Listopadowa data znów może okazać się najwłaściwsza.