Now Reading
Tiger Woods bliżej powrotu. Trzy razy z rzędu zagrywa do wody

Tiger Woods bliżej powrotu. Trzy razy z rzędu zagrywa do wody

Chwilę po tym, jak Tiger Woods stwierdził, że jego rehabilitacja przebiega zgodnie z planem i jest coraz bliżej powrotu do zawodowego grania, utopił trzy piłki z rzędu na krótkim dołku par 3.

Woods, były numer jeden w światowym rankingu, wraca po trzeciej w karierze operacji pleców. Dokłada data powrotu ciągle nie jest znana, ale od kilku tygodni coraz częściej możemy oglądać go w różnych golfowych aktywnościach. Na początku tygodnia pojawił się na polu Congressional Country Club, by promować czerwcowy turniej Quicken Loans National, którego będzie gospodarzem.

Na 10. dołku, gdzie od tee do greenu są 102 yardy, czyli około 93 metry, trzy razy z rzędu jego piłka lądowała w wodze. Dwa pierwsze uderzenia skończyły się dla piłki bezpośrednim wpadnięciem do stawu, przy trzecim piłka przeleciała nad zbiornikiem wodnym, ale uderzyła w stromy brzeg i stoczyła się do wody. Wszystko nagrały kamery Golf Channel.

??✖️3️⃣. Tiger hit wedge from 102-yards at Congressional and well…

Film zamieszczony przez użytkownika Golf Channel (@golfchannel)

„Widzicie, potrzebuję się nieco rozgrzać”, powiedział z uśmiechem na ustach Woods, gdy piłka po czwartej próbie wreszcie wylądowała na greenie.

Wcześniej Woods rozmawiał z dziennikarzami o tym, kiedy wróci do grania. Jego ostatnim turniejem było Wyndham Championship w sierpniu zeszłego roku. „Gdybym sam znał datę powrotu, na pewno bym wam powiedział, byłbym tym bardzo podekscytowany. Wzmacniam się, coraz więcej trenuję, coraz lepiej uderzam piłkę, wszystko powoli składa się w jedną całość”, mówił golfista, który nie wygrał zawodowego turnieju od trzech lat.

40-letni Woods w najlepszych latach swojej kariery trenował po 12 godzin dziennie. Teraz, ze względu na swoje plecy musiał nieco spuścić z tonu. Przyznał, że nie zdarzają mu się takie treningi jak kiedyś, gdy normą było wybicie 500 piłek na driving range’u.

„Najtrudniejsze w tym wszystkim jest to, że ja nic nie wiem. Moi lekarze też nie do końca wiedzą. Jedyna pewna rzecz to postęp, który cały czas wykonuję, staję się silniejszy i z tego się cieszę”, mówił Woods.

[fot]fot. Sport/Getty Images[/fot]
Brak komentarzy (0)

Napisz komentarz

© 2023 Magazyn golfowy GOLF&ROLL, wydawca: G24 Group Sp. z o.o