Dziennikarz sportowy w przeszłości związany ze Sport.pl, gdzie prowadził rubryki…
Reprezentantka Korei Południowej Inbee Park zdobyła pierwsze od 1900 roku złoto w olimpijskim turnieju golfistek. Srebro dla Lydii Ko z Nowej Zelandii, brąz dla Chinki Shanshan Feng.
Park dodała złoty medal do swojej niesamowitej listy osiągnięć, na której jest m.in. siedem triumfów wielkoszlemowych. Park prowadziła po trzech rundach, w finale odskoczyła rywalkom na sześć uderzeń. Zwyciężyła z wynikiem -16. Wygrała bardzo pewnie. Druga była Lydia Ko, która zagrała -11 i została najmłodszą medalistką olimpijską w historii Nowej Zelandii. Brąz przypadł Chince Feng (-10).
Park zagrała w Rio fenomenalny turniej. Jej wyczyn tym bardziej budzi szacunek, że ten sezon to dla golfistki walka o powrót do zdrowia. Najpierw były kłopoty z plecami, potem problemy zaczął sprawiać kciuk, przez który nie wystąpiła przez miesiąc w LPGA Tour. Rehabilitacje i treningi – tak wyglądały jej ostatnie tygodnie. Potem przyszedł turniej KLPGA, w którym nie przeszła cuta.
W Rio wszystko się odmieniło. W trzech rundach zagrała 66 uderzeń, we wszystkich była poniżej par. Prowadziła od drugiej rundy i to ze znaczną przewagą. Nie zrobiła na niej większego wrażenia lepsza gra Ko w piątek. W sobotę, gdy obie grały razem, szybko pokazała rywalce, że złota wypuszczać nie zamierza. Wygrała w imponującym stylu.
[fot]fot. Getty Images Sport[/fot]