Anglik Matthew Fitzpatrick zwyciężył w kończącym sezon European Tour turnieju DP World Tour Championship w Dubaju. Nagrodę główną w cyklu zgarnął natomiast Henrik Stenson.
22-letni Fitzpatrick po trzech rundach miał jedno uderzenie straty do lidera, ale ostatniego dnia zagrał rewelacyjnie. Birdie na ostatnim dołku i wynik 67 uderzeń pozwoliły mu triumfować w prestiżowym turnieju w Dubaju z wynikiem -17 po czterech rundach. Jednym uderzeniem pokonał Tyrrella Hattona.
Dla Fitzpatricka jest to trzecia wygrana w karierze, ale ta była najbardziej opłacalna. W Dubaju za pierwsze miejsce wypłacano nieco ponad 1,2 mln euro. Hatton za drugą lokatę dostał czek na przeszło 810 tys. euro. Co ciekawe, Fitzpatrick został najmłodszym zwycięzcą turnieju finałowego w historii European Tour. Rory’ego McIlroya „pobił” o 490 dni.
Oprócz rywalizacji o zwycięstwo turniejowe, toczyła się wielka gra o triumf w całym cyklu i dodatkową premię. Przed ostatnim turniejem szansę na to miała czwórka graczy: Szwedzi Henrik Stenson i Alex Noren, Irlandczyk z Północy Rory McIlroy i Anglik Danny Willett.
Wszystko ułożyło się po myśli Stensona, który bronił pierwszej pozycji w rankingu Race tu Dubai. Szwed finiszował na dziewiątej lokacie ex aequo z McIlroyem (obaj mieli wynik -12), który do zwycięstwa w cyklu potrzebował wygranej w Dubaju oraz tego, by Stenson nie znalazł się w czołowej „45”. Wynik -8 dało Norenowi dzielone 23. miejsce, a Willett z wynikiem -1 był dopiero 50.
Dla Stensona to fantastyczne podsumowanie roku. W lipcu na polu Royal Troon triumfował w The Open i było to jego pierwsze zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym. W sierpniu zdobył srebrny medal igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Medal wyjątkowy, bo przecież męskiego golfa w rodzinie olimpijskiej nie było od 116 lat.
„To był mój najlepszy sezon w karierze” – powiedział 40-letni Szwed. Zapytany o to, jakie plany ma na przyszły rok, stwierdził z uśmiechem: „Najlepiej byłoby skopiować ten rok”.
[fot]fot. Getty Images Sport[/fot]