Dziennikarz sportowy w przeszłości związany ze Sport.pl, gdzie prowadził rubryki…
Birdie na ostatnim dołku zapewniło Samowi Brazelowi wygraną UBS Hong Kong Open. Dla Australijczyka to pierwszy triumf w European Tour.
„Długo na to czekałem. Zagrałem dobry turniej, pomogły mi w tym nowe kije, choć muszę przyznać, że na ostatnim dołku uderzyłem nieczysto, ale szczęśliwie wszystko dobrze się skończyło”, opowiadał 37-letni Brazel.
Australijczyk po trzech rundach dzielił prowadzenie z Hiszpanem Rafą Cabrerą-Bello. Finałową rundę obaj zaczęli kiepsko, dali się dopędzić grupie pościgowej i to na drugiej „dziewiątce” rozegrała się prawdziwa walka o triumf w Hong Kongu.
Brazel i Cabrera-Bello szli łeb w łeb. Po 13. dołkach Australijczyk uciekł na dwa uderzenia, ale Hiszpan przed ostatnim dołkiem dzięki dwóm birdie z rzędu doszedł rywala. Przesądziła trudna „18”, na której przez cały dzień udało się golfistom ugrać tylko jedno birdie, a przeważały bogeye. Brazel skończył dołek w trzech uderzeniach, rywal potrzebował o jednego więcej.
Zwycięstwo Brazelowi przyniosło blisko 312 tys. euro oraz zyskał prawo do gry w turniejach European Tour przez dwa najbliższe sezony. „Cieszę się, że przenoszę się do Europy. To wielki przywilej”, powiedział Australijczyk, który turniej zakończył z wynikiem -13.
Cabrera-Bello miał o jedno uderzenie więcej. Do domu wróci z czekiem na blisko 208 tys. euro. Trzecie miejsce podzielili Australijczyk Andrew Dodt oraz Anglik Tommy Fleetwood – obaj zagrali –11, obaj zainkasowali 105 tys. euro.
He certainly didn’t play like the 480th best golfer in the world.#UBSHKOpen https://t.co/2c2dDG3nRc
— The European Tour (@EuropeanTour) December 11, 2016
W European Tour przed nami blisko miesiąc przerwy od rywalizacji. Golfiści wrócą do gry w styczniu. OD 12 do 15 stycznia 2017 roku będą rywalizować w Republice Południowej Afryki. Gościć ich będzie pole Glendower GC, a zagrają w turnieju, który nosi nzwę BMW SA Open. Pierwsze zawody 2017 roku w ET do zobaczenia na platformie NC+.
[fot]fot. shutterstock.com[/fot]